Budowa Muzeum Narodowego Ziemi Przemyskiej

 

Wiadomości

2007-05-04

Huk armat w przemyskim muzeum

Zwiedzający podchodzi do eksponatu, a wtedy fotokomórka uruchamia film lub obraz, który dopełnia wystawę i z głośników dobiegają efekty dźwiękowe - o takich nowoczesnych, skomputeryzowanych ekspozycjach większość polskich muzeów może tylko pomarzyć. Muzeum Narodowe Ziemi Przemyskiej chce mieć te wszystkie cudeńka.

Koniec z nudnymi, statycznymi wystawami w sztywnym, wyciszonym muzeum. Na wystawie o Twierdzy Przemyśl w okresie I wojny światowej będzie słychać huk armat, ekspozycje zostaną zilustrowane automatycznie włączanymi projekcjami.

Muzeum Narodowe Ziemi Przemyskiej to pierwszy po II wojnie światowej budynek muzeum w Polsce, który jest budowany od samych fundamentów. Dlatego ma być czymś więcej niż tylko miejscem ekspozycji dzieł sztuki i starych dokumentów.

Nowe muzeum będzie dysponowało salą audiowizualną na 200 miejsc, gdzie będą prezentowane filmy o regionie, sztuce i historii, pokazywane będą także filmy brane z ambasad Ukrainy, Węgier i Słowacji. 300-metrowa sala ekspozycyjna na wystawy czasowe pozwoli ściągać duże ekspozycje z Ukrainy, a także z całej Europy. - Jesteśmy ostatnim muzeum na wschodniej granicy Unii Europejskiej. Chcemy spełniać rolę bramy Europy, przez którą wystawy będą podróżowały z Europy na wschód i odwrotnie - mówi Mariusz Olbromski, dyrektor Muzeum Narodowego Ziemi Przemyskiej. Biblioteka z czytelnią zostanie najnowocześniej wyposażona w Przemyślu. Atrakcją turystyczną będą z pewnością dwa tarasy widokowe, z których można podziwiać przemyską Starówkę.

W sześciu salach pomieści się znacznie więcej eksponatów, niż jest prezentowanych teraz w starej siedzibie. Wiele opuści muzealne magazyny. M.in. będzie można oglądać malarstwo przemyskie i kresowe, kolekcję mebli po rodzinie Krasickich i eksponaty archeologiczne. Każda sala zostanie wyposażona w zaplecze komputerowe, gdzie zwiedzający będą mogli pogłębić swoją wiedzę dotyczącą wystawy. Dla muzealników ważny będzie też nowoczesny magazyn, gdzie przechowywane będą zbiory.

Jak informuje dyrektor - nowy budynek ma zostać oddany do listopada tego roku. Zimą muzeum będzie się przenosić. Pierwszą wystawę zaplanowano na wiosnę przyszłego roku. - Tak się złożyło, że w 2008 roku muzeum będzie obchodziło 100-lecie istnienia. Na otwarcie nowej siedziby planujemy więc wystawę 100 najcenniejszych eksponatów - mówi dyrektor Olbromski. Jak podkreśla - to wszystko na razie plany.

Muzeum dostało na budowę 28 mln zł - 75 proc. dała Unia Europejska, resztę - Ministerstwo Kultury i Sztuki i urząd marszałkowski. Na nowoczesne wyposażenie muzeum stara się o osobne środki. - Złożyliśmy wnioski o pieniądze do Ministerstwa Kultury z programów operacyjnych. Liczymy na to, że ministerstwo przyzna nam te środki, bo przecież budowa naszego muzeum jest bezprecedensowa - mówi Olbromski. - Same półki do magazynów kosztują 1,5 mln zł - dodaje.

W 2005 r. na mocy decyzji komisji majątkowej dotychczasowa siedziba muzeum na placu Czackiego została oddana kurii metropolitalnej obrządku greckokatolickiego. Kuria pozwoliła muzeum zajmować budynek do czasu wybudowania nowego gmachu. Budynek powstaje na placu Berka Joselewicza.

Magdalena Mach
Źródło: Gazeta Wyborcza

powrót...