Budowa Muzeum Narodowego Ziemi Przemyskiej

 

Wiadomości

2003-05-27

To o wiele za mało

Ministerstwo kultury przekazało 100 tys. zł na nowe przemyskie muzeum.

Muzeum Narodowe Ziemi Przemyskiej musi opuścić dotychczasową siedzibę za dwa lata. Planowana budowa została wstrzymana, a przenosiny do innego budynku budzą sprzeciwy.

Gmach przy placu Czackiego, w którym od powojennych lat mieści się MNZP, decyzją Komisji Majątkowej został zwrócony greckokatolickiej kurii metropolitalnej. Do maja 2005 r. muzeum musi opuścić budynek albo będzie płacić wysoki czynsz. Na szczeblu centralnym zapadła decyzja o budowie nowej placówki na pl. Berka Joselewicza. Wykonano prace projektowe i przygotowawcze. Na budowę nie ma pieniędzy.
Urząd Marszałkowski w Rzeszowie proponuje ulokowanie MNZP w zabytkowym budynku przy pl. Dominikańskim, w którym znajduje się starostwo powiatowe oraz kilka innych instytucji. Zarząd Powiatu Przemyskiego i radni uważają, że rezygnacja z budowy lub przeniesienie muzeum do budynku przy pl. Dominikańskim spowoduje bałagan.
- Przemyskie muzeum, powstałe w 1910 roku, zgromadziło tyle dzieł, że na pewno nie pomieszczą się one w remontowanych na ten cel budynkach w Rynku 9 i przy ul. Serbańskiej 7 - obawiają się członkowie tutejszego ogniwa Ruchu Odbudowy Polski.
Do starosty przemyskiego Stanisława Bajdy nadeszło pismo od podsekretarza stanu w Ministerstwie Kultury, Macieja Klimczaka, który informuje, że z rezerwy celowej budżetu państwa MNZP przekazano na inwestycje 100 tys. zł. - To o wiele za mało. Pertraktacje trwają, oczekuję, że w niedługim czasie sprawa zostanie rozstrzygnięta, bo czas ucieka - powiedział Mariusz Olbromski, dyr. MNZP.

STANISŁAW BAJDA, starosta przemyski: - Podjęte przez państwo zobowiązania powinny być dotrzymane. Przeniesienie muzeum do gmachu przy pl. Dominikańskim 3 i wyeksmitowanie stamtąd kilku urzędów i instytucji wcale nie będzie tańsze od budowy nowej siedziby.

Źródło: Nowiny

powrót...